- 34 365-59-91
- biuro@ksnorwidczestochowa.pl
- Jasnogórska 8, 42-200 Częstochowa
Patrik Indra: PlusLiga to prawdopodobnie najlepsza liga na świecie!
– Kiedy słyszę Plusliga, pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl jest to że to arcy-trudne rozgrywki. Co roku są to prawdopodobnie najlepsze mistrzostwa na świecie – powiedział atakujący Norwida Patrik Indra, dla którego kampania 2024/25 będzie pierwszym sezonem spędzonym w Polsce.
Patrik dla Czech pierwsza część sezonu reprezentacyjnego zakończona. Wystąpiliście w Final Four Złotej Ligi Europejskiej. Ostatecznie zdobyliście brązowe medale. To dla Was dobry wynik, czy liczyliście jednak na zwycięstwo i możliwość powalczenia w Challenger Cup 2024 i w efekcie szansę awansu do VNL 2025?
Patrik Indra: Tak, pierwsza część sezonu w reprezentacji dobiegła końca, zajęliśmy 3. miejsce, dla mnie jest to wynik neutralny, zawsze chcę wygrać, ale patrząc na naszą drużynę, jest to dobry wynik, ponieważ mieliśmy wielu nowicjuszy i młodych graczy. Na pewno byłoby miło zagrać w VNL, mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się to zrobić, abyśmy mogli konkurować z najlepszymi drużynami.
Czego zabrakło w kluczowym meczu z Ukrainą?
Patrik Indra: Przeciwko Ukrainie na początku pierwszego seta doznałem urazu kostki, więc nie mogłem dokończyć meczu, a także drugi nasz atakujący, więc musieliśmy trochę improwizować, ale Ukraina była w ogniu i trudno było ich zatrzymać.
Skupmy się jednak na tobie. Jak podsumowałbyś swoje dokonania w tegorocznej edycji? Wydaje się, że byłeś filarem zespołu?
Patrik Indra: Kiedy patrzę na swoje występy, jestem w pewnym sensie usatysfakcjonowany, byłem dużo na boisku, myślę, że ustabilizowałem swoją grę, a to najważniejsze.
Teraz czas na przerwę od siatkówki i odpoczynek? Jak Patrik Indra spędzi te kilka tygodni bez siatkówki?
Patrik Indra: Po reprezentacji narodowej mamy kilka tygodni wolnego. Tak więc w pierwszym tygodniu organizowałem wesele. Teraz jestem świeżo po ślubie. Mam jeszcze tydzień wolnego, więc w podróż poślubną jedziemy na Mauritius.
Od 22 lipca Norwid rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu PlusLigi. Ty jednak do zespołu dołączysz nieco później? Dlaczego?
Patrik Indra: Tak, dołączę do zespołu nieco później, przed nami jeszcze druga część sezonu z reprezentacją narodową. Gramy w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Nie mogę się jednak doczekać, aż dołączę do zespołu.
Kontaktowałeś się już z kimś z nowej drużyny, znasz kogoś z kadry Norwida, czy to będzie dla Ciebie zupełnie nowa grupa ludzi?
Patrik Indra: Jeszcze się z nikim nie kontaktowałem. Znam prawie wszystkich graczy. Śledziłem ich w poprzednich sezonach.
Słyszysz PlusLiga i co myślisz?
Patrik Indra: Kiedy słyszę Plusliga, pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl jest to że to arcy-trudne rozgrywki. Co roku są to prawdopodobnie najlepsze mistrzostwa na świecie.
PlusLiga to spore wyzwanie sportowe, wielu zawodników, grających w Polsce zostało zweryfikowanych i nie poradziło sobie z tym wyzwaniem. Jak do tego podchodzisz ty?
Patrik Indra: Kocham wyzwania. To może być największa porażka w mojej dotychczasowej karierze, ale podchodzę do niej pewny siebie i pokorny, więc zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby udowodnić swoje umiejętności.
Swoje przejście do Norwida traktujesz jako kolejny krok w rozwoju swojej kariery sportowej, czy spełnienie marzeń o grze w jednej z najsilniejszych lig na świecie, a może jedno i drugie?
Patrik Indra: Bardzo doceniam ofertę Norwida. To duży krok w mojej karierze.
Obserwowałeś PlusLigę w poprzednim sezonie?
Patrik Indra: Tak, śledzę PlusLigę od wielu lat. W wolnym czasie lubię też oglądać siatkówkę, więc oglądałem sporo meczów również tych rozgrywanych na parkietach w Polsce.
Z jakimi nadziejami przed sezonem przychodzisz do Norwida. Liczysz że Norwid może powalczyć o Play-Off lub nawet o coś więcej?
Patrik Indra: Cóż, zawsze mam nadzieję na najlepsze wyniki. Jeśli będziemy ciężko pracować i grać jak zespół, z pewnością możemy dokonać czegoś wielkiego!
Masz swojego siatkarskiego idola grającego na twojej pozycji? Kto nim jest i dlaczego akurat on?
Patrik Indra: Moim siatkarskim idolem jest Jan Štokr, jeden z najlepszych zawodników wszechczasów. Miałem szczęście spędzić z nim 3 lata w jednym zespole. Wiele mnie nauczył i jesteśmy też dobrymi przyjaciółmi.
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał: Marek Osuchowski
ZOBACZ WIĘCEJ W NASZYCH SOCIAL MEDIACH
Travel
©2024. KLUB SPORTOWY NORWID CZĘSTOCHOWA. WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE.