- 34 365-59-91
- biuro@ksnorwidczestochowa.pl
- Jasnogórska 8, 42-200 Częstochowa
Przegląd Sportowy - "45-letni Łukasz Żygadło pobił rekord PlusLigi. Zdradza nam kulisy powrotu."
W klubie będącym rewelacją obecnego sezonu PlusLigi pełni rolę dyrektora sportowego, ale ostatnio musiał z powrotem założyć w strój sportowy i pomóc na boisku. 45-letni Łukasz Żygadło ma za sobą dwa rozegrane mecze w składzie Steamu Hemarpol Norwid Częstochowa i został najstarszym zawodnikiem w historii PlusLigi. Nam zdradza, jak doszło do tego, że znów gra z zawodowcami.
45 lat, cztery miesiące i sześć dni – w tym wieku Łukasz Żygadło wystąpił w spotkaniu 14. kolejki PlusLigi z Treflem Gdańsk (2:3). Mecz odbył się 2 grudnia, a sześć dni później Żygadło wystąpił jeszcze w spotkaniu z Bełchatowem, tym ważniejszym, że zwycięstwo zadecydowało o tym, że ekipa z Częstochowy będąca rewelacją tego sezonu, awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Dwa dni przed meczem z Treflem okazało się, że pierwszy rozgrywający Quinn Isaacson ma kłopoty zdrowotne, które uniemożliwią mu występy. Jako pierwszy rozgrywający pod nieobecność Amerykanina występuje Tomasz Kowalski, ale potrzebował zmiennika. I tę rolę wziął na siebie dyrektor sportowy.
— Gdy okazało się, że Quinna czeka dłuższa przerwa, sprawdzaliśmy rynek, pojawiały się różne możliwości, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się wdrożyć plan awaryjny i dołączyłem do zespołu — tłumaczy Żygadło.
Po jego ostatnich występach w internecie zaczęły się pojawiać nawet żartobliwe memy ze zdjęciem selekcjonera polskiej kadry Nikoli Grbicia, który ma przestrzegać stojącego obok rozgrywającego reprezentacji Grzegorza Łomacza: „Od tej pory pilnuj się, Grzegorz. Mam Żygadłę na twoje miejsce”.
— Jako dyrektor sportowy zaproszę Nikolę Grbicia na mecz do Częstochowy, jako były kolega klubowy na pewno zamienię z nim kilka słów, a jako zawodnik będę chciał się zaprezentować na boisku z jak najlepszej strony — żartuje Żygadło.
Isaacson będzie wyłączony z treningów co najmniej do połowy stycznia, a na boisko może wrócić dopiero w lutym, więc Żygadło będzie miał jeszcze kilka meczów do rozegrania.
Żygadło ostatnie lata kariery sportowej spędził w Azji. Grał w Iranie, następnie w klubach z Kataru. Do 2022 r. był siatkarzem Qatar SC. Po powrocie do Polski został w 2023 r. dyrektorem sportowym klubu z Częstochowy. Choć tę funkcję pełni już drugi rok, to swojej kariery nigdy oficjalnie nie skończył. Teraz musiał wznowić treningi.
— Taka była też prośba ze strony trenera, żeby wesprzeć drużynę w obliczu kontuzji Quinna. Od kilku dni uczestniczę w zajęciach. Organizm reaguje na ten wysiłek. Da się odczuć, że przez pewien czas nie miałem kontaktu z piłką, bo pojawiły się już siniaki na rękach, ale mam nadzieję, że im dłużej będę trenował, tym będzie lepiej. Pomoc w treningach jest ważna, bo zawsze są pewne elementy do poprawy – mówi nam Żygadło.
CZYTAJ WIĘCEJ
©2019. EXACT SYSTEMS NORWID CZĘSTOCHOWA. WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE.