Mecz z Olsztynem będzie bardzo dobrą okazją do rewanżu za przegraną 3-1 w Iławie w pierwszej rundzie. Pamiętamy jak bardzo nie wiele zabrakło, aby przywieźć minimum jeden punkt z tego wyjazdowego meczu. Ostatecznie przegraliśmy dwa sety na przewagi, a mecz zakończył się wynikiem 3-1 dla AZSu. Zabrakło doświadczenia, które cały czas zbieramy – powiedział szkoleniowiec Norwida Leszek Hudziak przed jutrzejszą konfrontacją z Indykpolem AZS Olsztyn.

Zespół z Warmii i Mazur w poprzednim sezonie zajął 8. miejsce, a od sezonu 1999/00 nieprzerwanie występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Zespół prowadzony przez Javiera Webera w obecnej kampanii legitymuje się bilansem 8. wygranych, przy 12. porażkach i z dorobkiem 28. punktów zajmuje 8. ostatnią gwarantującą Play-Offy pozycję.

W drużynie Indykpolu AZS Olsztyn występują m.in. brazylijski atakujący Alan Souza, który jest najlepiej punktującym siatkarzem w całej PlusLidze, niemiecki przyjmujący Moritz Karlitzek, czy Nicolas Szerszeń.

Mimo to trener Norwida wie jak zagrać, by móc cieszyć się zwycięstwem w meczu z akademikami – W środę musimy zagrać tak samo ofensywnie w zagrywce jak i ataku jak podczas meczu ze Stalą Nysa. Jeśli uda nam się to przełożyć na mecz z Indykpolem to będziemy mieli upieczonego indyka na Święto Dziękczynienia – zakończył z uśmiechem.