Sobotnie spotkanie zaczęło się od równej gry 3:3 i 10:10. Do końca seta żadna z drużyn nie potrafiła zbudować sobie bezpiecznej przewagi. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili częstochowianie 25:22.

Kolejny set zaczął się o wiele lepiej dla BAS-u 6:3. Zawodnicy z Białegostoku kontynuowali swoją dobrą grę. Udało im się zbudować sporą przewagę 14:7, 20:10. Bez żadnych niespodzianek set numer dwa wygrali podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego 25:14.

Następna partia do stanu 11:11 była wyrównana. Od tego momentu BAS powoli zaczął budować bezpieczną przewagę. Siatkarze z Częstochowy nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie rywali, dlatego przegrali kolejną partie 14:25.

Exact Systems Norwid Częstochowa nie miał zamiaru składać broni. Już od początku partii pokazywali swoją dobrą grę 7:2. Mimo starań białostoczanie nie zdołali odrobić swoich strat 12:14. Norwid nie miał zamiaru oddać wygranej i już do końca utrzymał swoją przewagę 25:20. 

Tie-break o wiele lepiej zaczął się dla przyjezdnych 4:0. BAS Białystok powoli odrabiał swoje straty i udało im się zniwelować swoje straty do jednego oczka 10:11. Po zaciętej końcówce okazało się, że więcej zimnej krwi zachowała ekipa z Częstochowy 15:13.