Decyzja o kontynuacji współpracy nie jest przypadkowa. Gaszyński wniósł do Norwida nową jakość – systematyczne podejście, indywidualizację pracy z zawodnikami i ogromne zaangażowanie w budowanie formy drużyny przez cały sezon. Efekty tej pracy mogliśmy obserwować w minionych rozgrywkach, które zakończyliśmy historycznym awansem do fazy play-off PlusLigi i ćwierćfinałem Pucharu Polski.

– Zdecydowałem się zostać w Norwidzie, bo widzę, jak ważna jest tu systematyczna praca i wiara w długofalowy rozwój. W zeszłym sezonie razem przekuliśmy trudności w historyczny sukces – awans do play-off i ćwierćfinału Pucharu Polski. To dowód, że nasz model przygotowania, oparty na zaufaniu i codziennym dialogu z zawodnikami, przynosi efekty – podkreśla Gaszyński.

W sztabie Norwida jego rola nie ogranicza się tylko do siły, szybkości czy wytrzymałości – jak sam mówi, chce wspierać zawodników nie tylko fizycznie, ale też mentalnie:

– Moją rolą jest być cichym wsparciem – pomagać chłopakom budować nie tylko siłę do skoków czy bloków, ale też odporność psychiczną. W nowym sezonie skupimy się na zdrowiu zawodników i utrzymaniu wysokiej formy przez cały sezon. Chcę, by każdy zawodnik czuł, że jego ciało jest najlepszym narzędziem do realizowania siatkarskich marzeń.

Przemysław Gaszyński dziękuje także za zaufanie, którym obdarzyli go klub i kibice:

– Dziękuję klubowi za zaufanie i kibicom za ich niegasnącą energię – bez tego nie byłoby naszych wspólnych sukcesów. Gramy dalej!

Cieszymy się, że Przemek pozostaje częścią #NorwidRodzina i wierzymy, że jego praca znów będzie jednym z fundamentów sportowej formy naszych zawodników w nadchodzącym sezonie!