Pierwszego seta częstochowianie wygrali pewnie, ale musieli mocno uważać. W polowie partii prowadzili 14:8 i wydawało się, że pewnie zmierzają po zwycięstwo. A jednak… za chwilę było tylko 16:15 i podopieczni trenera Leszka Hudziaka musieli zabrać się do solidnej pracy. W bloku było równo 4-4, a goście popełnili pięć błędów na zagrywce przy zerowym bilansie częstochowian w tym elemencie.
W drugim secie mieliśmy m.in. wyniki 5:5 oraz 10:10 i niebawem gospodarze zaczęli uzyskiwać wyraźną przewagę. Prowadzenie 14:12 szybko powiększyli. Mateusz Borkowski i Damian Kogut zdobyli w dwóch setach po 12 punktów. Trenerzy dali odpocząć niektórym zawodnikom m.in. Rafałowi Sobańskiemu.
Trzecia partia była najbardziej jednostronna. Exact Systems Norwid wygrał pewnie, prowadząc m.in. 12:7 i 19:14. Następny mecz, który zapowiada się niezwykle atrakcyjnie, rozegra 4 marca w Będzinie.