Presja będzie zawsze bo to jest nie odłączona cześć naszej pracy, zarząd, kibice, sztab, każdy od nas będzie czegoś oczekiwał. Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko trenować i dawać z siebie maxa na boisku – powiedział po zakończeniu Turnieju o Puchar zielona-energia.com środkowy Exact Systems Norwid Częstochowa, Jarosław Mucha.
Marek Osuchowski| Za nami Turniej o Puchar zielona-energia.com, w którym mogliście sprawdzić swoją aktualną formę na tle doskonałych rywali. Trzy drużyny z Plusligi to świetny poligon doświadczalny przed startem Tauron 1Ligi. Jak oceniasz tą imprezę? Jarosław Mucha| Impreza była świetnie zorganizowana, przyjechały klasowe zespoły z Plusligi i widać było u nich większe ogranie i doświadczenie ligowe jednak fajnie było się z nimi zmierzyć i zobaczyć w jakim miejscu jesteśmy i ile nam do nich brakuje.
MO| Mecze z GKSem Katowice i Stalą Nysa pokazały, nam jednak miejsce w szeregu. Różnice pomiędzy Plusligą, a Tauron 1Ligą są aż tak duże, czy nie pokazaliście tego na co was stać, a optymalna forma ma przyjść dopiero za kilkanaście dni, kiedy zmierzycie się z Lechią Tomaszów Mazowiecki? JM| Tak, widać było wyższość drużyn Plusligi nad nami, w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, chłopaki są tydzień przed liga więc czuć, że złapali już świeżość, my natomiast jesteśmy jeszcze pod sztangą i cały czas się zgrywamy. Jednak coraz lepiej to wygląda.
MO| Jak wprowadziłeś się do zespołu? Jest kilka znajomych twarzy, ale większość to jednak nowi zawodnicy. Zdarzyliście się już poznać i dotrzeć na boisku i poza nim? JM| Tak, szybko złapaliśmy wspólny język i mamy ze sobą świetny kontakt na boisku jak i poza nim , oby tak dalej.
MO| Przed Wami kolejny turniej, tym razem zagracie w II Memoriale im. Janusza Sikorskiego. Ta impreza na stałe wpisała się już w kalendarz imprez siatkarskich. Rywale z pierwszej ligi, więc powinno być dużo łatwiej o lepszy wynik niż w miniony weekend? JM| Tak jak wspomniałeś, w ten weekend gramy kolejny turniej, który upamiętnia wspaniałego człowieka i szkoleniowca, przyjadą drużyny z pierwszej ligi oraz kadra juniorów, myślę, że ten turniej będzie dla nas doskonałym sprawdzianem na jakim etapie przygotowań jesteśmy. Chcemy się w nim zaprezentować jak najlepiej i wygrać.
MO| Jako grupa trenujecie już razem kilka tygodni, czego zatem możemy spodziewać się po zespole błękitno-granatowych w nadchodzącym sezonie? Jakie macie cele na nadchodzący sezon? JM| Jesteśmy grupa młodych chłopaków, którzy dzień w dzień ciężko trenują, aby jak najlepiej reprezentować klub z Częstochowy, na pewno walki i zaangażowania nam nie zabraknie.
MO| Będziecie jedną z najmłodszych, jeśli nie najmłodszą drużyną w lidze. Nie boicie się presji i odpowiedzialności jaka na Was spadnie? JM| Presja będzie zawsze bo to jest nie odłączona cześć naszej pracy, zarząd, kibice, sztab, każdy od nas będzie czegoś oczekiwał. Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko trenować i dawać z siebie maxa na boisku.
MO| Dziękuję za rozmowę. JM| Dziękuję.
Presja będzie zawsze bo to jest nie odłączona cześć naszej pracy, zarząd, kibice, sztab, każdy od nas będzie czegoś oczekiwał. Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko trenować i dawać z siebie maxa na boisku – powiedział po zakończeniu Turnieju o Puchar zielona-energia.com środkowy Exact Systems Norwid Częstochowa, Jarosław Mucha.
Marek Osuchowski| Za nami Turniej o Puchar zielona-energia.com, w którym mogliście sprawdzić swoją aktualną formę na tle doskonałych rywali. Trzy drużyny z Plusligi to świetny poligon doświadczalny przed startem Tauron 1Ligi. Jak oceniasz tą imprezę? Jarosław Mucha| Impreza była świetnie zorganizowana, przyjechały klasowe zespoły z Plusligi i widać było u nich większe ogranie i doświadczenie ligowe jednak fajnie było się z nimi zmierzyć i zobaczyć w jakim miejscu jesteśmy i ile nam do nich brakuje.
MO| Mecze z GKSem Katowice i Stalą Nysa pokazały, nam jednak miejsce w szeregu. Różnice pomiędzy Plusligą, a Tauron 1Ligą są aż tak duże, czy nie pokazaliście tego na co was stać, a optymalna forma ma przyjść dopiero za kilkanaście dni, kiedy zmierzycie się z Lechią Tomaszów Mazowiecki? JM| Tak, widać było wyższość drużyn Plusligi nad nami, w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, chłopaki są tydzień przed liga więc czuć, że złapali już świeżość, my natomiast jesteśmy jeszcze pod sztangą i cały czas się zgrywamy. Jednak coraz lepiej to wygląda.
MO| Jak wprowadziłeś się do zespołu? Jest kilka znajomych twarzy, ale większość to jednak nowi zawodnicy. Zdarzyliście się już poznać i dotrzeć na boisku i poza nim? JM| Tak, szybko złapaliśmy wspólny język i mamy ze sobą świetny kontakt na boisku jak i poza nim , oby tak dalej.
MO| Przed Wami kolejny turniej, tym razem zagracie w II Memoriale im. Janusza Sikorskiego. Ta impreza na stałe wpisała się już w kalendarz imprez siatkarskich. Rywale z pierwszej ligi, więc powinno być dużo łatwiej o lepszy wynik niż w miniony weekend? JM| Tak jak wspomniałeś, w ten weekend gramy kolejny turniej, który upamiętnia wspaniałego człowieka i szkoleniowca, przyjadą drużyny z pierwszej ligi oraz kadra juniorów, myślę, że ten turniej będzie dla nas doskonałym sprawdzianem na jakim etapie przygotowań jesteśmy. Chcemy się w nim zaprezentować jak najlepiej i wygrać.
MO| Jako grupa trenujecie już razem kilka tygodni, czego zatem możemy spodziewać się po zespole błękitno-granatowych w nadchodzącym sezonie? Jakie macie cele na nadchodzący sezon? JM| Jesteśmy grupa młodych chłopaków, którzy dzień w dzień ciężko trenują, aby jak najlepiej reprezentować klub z Częstochowy, na pewno walki i zaangażowania nam nie zabraknie.
MO| Będziecie jedną z najmłodszych, jeśli nie najmłodszą drużyną w lidze. Nie boicie się presji i odpowiedzialności jaka na Was spadnie? JM| Presja będzie zawsze bo to jest nie odłączona cześć naszej pracy, zarząd, kibice, sztab, każdy od nas będzie czegoś oczekiwał. Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko trenować i dawać z siebie maxa na boisku.
Jarosław Mucha | Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko ciężko trenować i dawać z siebie maxa na boisku.
Presja będzie zawsze bo to jest nie odłączona cześć naszej pracy, zarząd, kibice, sztab, każdy od nas będzie czegoś oczekiwał. Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko trenować i dawać z siebie maxa na boisku – powiedział po zakończeniu Turnieju o Puchar zielona-energia.com środkowy Exact Systems Norwid Częstochowa, Jarosław Mucha.
Marek Osuchowski| Za nami Turniej o Puchar zielona-energia.com, w którym mogliście sprawdzić swoją aktualną formę na tle doskonałych rywali. Trzy drużyny z Plusligi to świetny poligon doświadczalny przed startem Tauron 1Ligi. Jak oceniasz tą imprezę? Jarosław Mucha| Impreza była świetnie zorganizowana, przyjechały klasowe zespoły z Plusligi i widać było u nich większe ogranie i doświadczenie ligowe jednak fajnie było się z nimi zmierzyć i zobaczyć w jakim miejscu jesteśmy i ile nam do nich brakuje.
MO| Mecze z GKSem Katowice i Stalą Nysa pokazały, nam jednak miejsce w szeregu. Różnice pomiędzy Plusligą, a Tauron 1Ligą są aż tak duże, czy nie pokazaliście tego na co was stać, a optymalna forma ma przyjść dopiero za kilkanaście dni, kiedy zmierzycie się z Lechią Tomaszów Mazowiecki? JM| Tak, widać było wyższość drużyn Plusligi nad nami, w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, chłopaki są tydzień przed liga więc czuć, że złapali już świeżość, my natomiast jesteśmy jeszcze pod sztangą i cały czas się zgrywamy. Jednak coraz lepiej to wygląda.
MO| Jak wprowadziłeś się do zespołu? Jest kilka znajomych twarzy, ale większość to jednak nowi zawodnicy. Zdarzyliście się już poznać i dotrzeć na boisku i poza nim? JM| Tak, szybko złapaliśmy wspólny język i mamy ze sobą świetny kontakt na boisku jak i poza nim , oby tak dalej.
MO| Przed Wami kolejny turniej, tym razem zagracie w II Memoriale im. Janusza Sikorskiego. Ta impreza na stałe wpisała się już w kalendarz imprez siatkarskich. Rywale z pierwszej ligi, więc powinno być dużo łatwiej o lepszy wynik niż w miniony weekend? JM| Tak jak wspomniałeś, w ten weekend gramy kolejny turniej, który upamiętnia wspaniałego człowieka i szkoleniowca, przyjadą drużyny z pierwszej ligi oraz kadra juniorów, myślę, że ten turniej będzie dla nas doskonałym sprawdzianem na jakim etapie przygotowań jesteśmy. Chcemy się w nim zaprezentować jak najlepiej i wygrać.
MO| Jako grupa trenujecie już razem kilka tygodni, czego zatem możemy spodziewać się po zespole błękitno-granatowych w nadchodzącym sezonie? Jakie macie cele na nadchodzący sezon? JM| Jesteśmy grupa młodych chłopaków, którzy dzień w dzień ciężko trenują, aby jak najlepiej reprezentować klub z Częstochowy, na pewno walki i zaangażowania nam nie zabraknie.
MO| Będziecie jedną z najmłodszych, jeśli nie najmłodszą drużyną w lidze. Nie boicie się presji i odpowiedzialności jaka na Was spadnie? JM| Presja będzie zawsze bo to jest nie odłączona cześć naszej pracy, zarząd, kibice, sztab, każdy od nas będzie czegoś oczekiwał. Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko trenować i dawać z siebie maxa na boisku.